Nasze życie nigdy już nie będzie takie samo. Na czas izolacji nasze domy i mieszkania stały się wyspami wysprzątanymi tylko w polu widzenia kamery. Imprezowaliśmy do monitorów, pokazaliśmy światu jak ćwiczymy, pożyczaliśmy sobie psy żeby tylko móc wyjść legalnie na spacer. Staliśmy się nieufni, gdy ktoś podchodzi zbyt blisko, sfrustrowani, gdy ktoś inny założy maseczkę odsłaniając nos. Silniej rozpoznajemy emocje, gdyż przez długie miesiące widzieliśmy innych z odsłoniętymi jedynie oczami. Spojrzenie prosto w oczy zyskało nowej siły i znaczenia. W końcu podczas wideorozmowy można spojrzeć na monitor bądź do kamery, jednak nigdy jednocześnie.
Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci